załozyłam blog w sumie sama nie wiem czemu.. wydaje mi się, że nie wiele osób będzie chciało go czytać czy oglądać, ale czuje, że moje życie jest dość pokręcone i mało realne więc chociaż tutaj będę mogła coś napisać od siebie, za co nikt na mnie się nie obrazi i nikt znajomy nie bedzie wiedział, że ja to ja. Dzisiaj siedze sobie w domu z rodzeństwem, ponieważ rodzice poszli do pracy. Mam co robić, owszem, ale bardzo mi się nie chce.. POtem do kościoła, tak ktoś może mnie potepić, ale nie chce mi się tam iść.. ogólnie to mam ochotę siąść i płakac.. wszystko w co wierzyłam nagle odwraca się przeciwko mnie.. nawet słuchanie muzyki czy robienie zdjęć nie załatwia sprawy.. zakochałam bez wzajemności, cóż chciałam zrobić krok , ten pierwszy krok, ale nie udało się. Teraz to już sama nei wiem czy jest na mnie obrażony.. pisząc do niego serce wali mi jak oszalałe.. a on odpisuje bez żadnych emocji, proste odpowiedzi 'tak' i 'nie'. Serce boli jak cholera, a ja nic nie moge na to poradzić.. :(
Dodaj komentarz